Montaż karniszy wydaje się być zadaniem łatwym i nieskomplikowanym, okazuje się jednak, że nawet tutaj nietrudno o błąd. Szczególnie ważne jest użycie odpowiednich kołków rozporowych, od zależy stabilność konstrukcji oraz prawidłowe utrzymanie znajdujących się na niej zasłon i firan.
Większość osób kojarzy karnisze z widocznymi rurkami, żabkami i agrafkami, umożliwiającymi bezproblemowe umocowanie zasłony. Warto jednak pamiętać, że równie ważne są dodatkowe, niewidoczne na pierwszy rzut oka elementy, czyli pełniące funkcję mocującą wsporniki. W zależności od indywidualnych potrzeb, przede wszystkim wielkości i szerokości otworu okiennego, karnisz może być przymocowany do sufitu lub ściany okiennej. Montaż obu modeli jest bardzo podobny, należy jednak pamiętać, że w każdym przypadku niezbędne są odpowiednie elementy podtrzymujące, czyli wspomniane wsporniki.
Na rynku znaleźć można pojedyncze i podwójne karnisze sufitowe. Dostępne modele różnią się także estetyką – obok tradycyjnych rurek, na których umieszczane są kółka z żabkami lub agrafkami, znaleźć można rozwiązania kasetowe, w których elementy umożliwiające przypięcie firany bądź zasłony są niewidoczne.
Wybór konkretnego rozwiązania zależy przede wszystkim od indywidualnych potrzeb i oczekiwań estetycznych – w przypadku okien, w których zainstalowano rolety lub żaluzje, wystarczą karnisze pojedyncze, służące do zawieszenie firanki. Jeśli jednak właściciele domu lub mieszkania preferują tradycyjne zasłony, zdecydowanie lepszą alternatywą jest model podwójny.
Zawieszane w oknach firany pełnią przede wszystkim funkcję dekoracyjną, nic więc dziwnego, że większość osób zwraca szczególną uwagę na ich estetykę i oryginalność. Szczególne aspekty dekoracyjne posiadają przede wszystkim firany metrażowe, które można zakupić w ilości umożliwiającej wykonanie konkretnej dekoracji okiennej. Nie można jednak zapominać, że rozwiązanie to wymaga odpowiedniej obróbki krawieckiej, ponadto konieczne jest ich odpowiednie ułożenie i upięcie.